Gwiazda lekkoatletyki mierzy wysoko. To jest w jego zasięgu
Damian Czykier jest jednym z najlepszych polskich płotkarzy. W ostatnim mityngu w Warszawie uzyskał znakomity wynik – 13,27 s w biegu na 110 m ppł., co pozwoliło mu uzyskać kwalifikację olimpijską. Dla polskiego lekkoatlety będą to trzecie w karierze igrzyska olimpijskie. Zarówno w Rio de Janeiro, jak i w Tokio nie udało mu się wejść do serii finałowej, jednak wówczas notował słabsze czasy niż obecnie.
Igrzyska olimpijskie: Damian Czykier mierzy wysoko
Również widzi to sam Czykier, który w wywiadzie dla TVP Sport wyznał, że mierzy wysoko. Lekkoatleta wyznał, że sama kwalifikacja na igrzyska olimpijskie jest już dużą nobilitacją. – Igrzyska olimpijskie mają bardzo długą historię, są co cztery lata, więc prestiż tej imprezy jest wyjątkowy. Jestem jednak w takim wieku i z takim dorobkiem sportowym, że kwalifikacja cieszy, natomiast cele mam większe – przyznał.
Dopytywany, jaki ma cel, lekkoatleta odparł, że do Paryża pojedzie walczyć o medal. – To najważniejszy w mojej karierze rok. W wieku 32 lat jest się idealnie doświadczonym sportowcem, jednocześnie przy bardzo dobrych warunkach fizycznych, mentalności oraz dyspozycji sportowej. Kiedy, jak nie w tym roku? – kontynuował.
Taki cel minimum ma Damian Czykier
Sportowiec przyznał, że ma również cel minimum, jakim jest kwalifikacja do finału igrzysk. – To jest mój cel. W finale wszystko jest możliwe. Płotki są dyscypliną bardzo nieprzewidywalną. Sama kwalifikacja do finału też spełniłaby mnie, jako sportowca – zaznaczył.
– Czuję po swoim organizmie, że jestem w stanie zrobić przynajmniej finał. Choć wierzę, że medal jest w moim zasięgu. Będę tego próbował. Mogę zagwarantować kibicom, którzy obejrzą moje biegi, że będą się dobrze bawić. Mam nadzieję, że będzie ich, jak najwięcej – zakończył.